18-04-2021, 01:41
Jesienny klimat się niestety przedłużył strasznie, nienawidzę tej listopadowej aury w środku kwietnia. Czytanie ksiązek i netflix to wiadomo, standard, ale poza tym, w zeszłym roku postanowiłam sobie zorganizować trochę wiosny w domu i od tamtej pory zostałam mini-ogrodnikiem
. Ściana z mchu (jak kogoś ciekawi żywy mech we wnętrzu, to polecam artykuły na http://www.mdsmeble.pl/, od siebie mówię, że to jest pomysł warty grzechu), kwiaty, zioła na parapecie, takie rzeczy, żebym miała się o co troszczyć i czym interesować. Jest to jakieś hobby
po przeprowadzce do domu zrobię ogród zimowy, to trochę to hobby rozwinie.
Mąż minimalista się trochę nie mógł pogodzić z moimi roślinnymi urozmaiceniami, ale w końcu przeszedł w tryb ignorowania kolejnej doniczki


Mąż minimalista się trochę nie mógł pogodzić z moimi roślinnymi urozmaiceniami, ale w końcu przeszedł w tryb ignorowania kolejnej doniczki
