Cytat:Polskie uczelnie oferują już nie tylko studia. Wprowadzają kursy: opiekunki do dziecka, gotowania czy prawa jazdy, a nawet otwierają firmy, na których można dobrze zarabiać.
Studenci niestacjonarni, którzy płacą za naukę, nie są już żyłą złota dla wielu uczelni. Jest ich mniej po pierwsze, z powodu niżu demograficznego. Po drugie, rynek w tym zakresie się już nasycił. Wiele uczelni w szczególności niepublicznych odnotowało po raz pierwszy w tym roku spadek kandydatów na wszystkie rodzaje studiów nawet o 10-20 proc. Zaczęły więc rozwijać nie tylko ofertę studiów podyplomowych, ale też komercyjną działalność, która coraz częściej nie ma nic wspólnego z kształceniem akademickim.
Instytut Geografii na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy ogłosił niedawno nabór na kurs pilotów wycieczek. - Współczesny rynek pracy wymaga podnoszenia kwalifikacji w różnych dziedzinach, a często wręcz przekwalifikowania się, dlatego kursy to forma kształcenia, do której zwraca się uniwersytet po rozszerzeniu oferty studiów podyplomowych - mówi Tomasz Zieliński, rzecznik UKW.
Więcej... http://wyborcza.pl/1,91535,8959816,Uczel...z1BSzfWeGp
Z jednej strony faktycznie fajnie że można przy okazji zdobyć dodatkowe doświadczenia na różnych kursach ale jak tam się pojawiły wypowiedzi różne to wg. mnie jedna z nich jest najbardziej trafna:
Cytat:Zdaniem prof. Tajdusia to działanie na krótką metę. - Uczelnie, które dostrzegają problem z rekrutacją, powinny raczej uatrakcyjnić swoje studia lub też, jeżeli nie ma innej możliwości, zmniejszyć koszty. Braki można też równoważyć poprzez studia podyplomowe, które mogą być dźwignią dla szkół wyższych - dodaje.
Dodatkowo można poczytać jeszcze jeden artykuł TUTAJ.
https://www.is-pracownia.pl - Projektowanie instalacji sanitarnych, przyłącza wody i kanalizacji, sieci wodociągowe i kanalizacyjne.