Liczba postów: 59
Liczba wątków: 8
Dołączył: Dec 2013
Reputacja:
0
Jak myslicie - w jaki sposob lepiej sie uczyc jezyka obcego. Szkola, czy korki?
Liczba postów: 29
Liczba wątków: 3
Dołączył: Dec 2013
Reputacja:
0
To zalezy od Twojego poziomu. Ale i tak raczej polecam nauke w szkole. Trzeba sporo szczescia by trafic na korepetytora, ktory na prawde umie jezyk i ma dar nauczania.
Liczba postów: 59
Liczba wątków: 8
Dołączył: Dec 2013
Reputacja:
0
A z naszych, krakowskich szkol, jaka bys polecal?
Liczba postów: 59
Liczba wątków: 8
Dołączył: Dec 2013
Reputacja:
0
Wlasnie wciaz sie zastanawiam pomiedzy wloskim a niemieckim. Nie wiem, ktory bedzie bardziej przydatny
Przez kilka ładnych lat uczyłam się języka angielskiego metodą Callana. W skrócie zajęcia odbywały się w moim przypadku niemal indywidualnie. W tej metodzie uczenia kluczowy nacisk kładzie się na przełamanie bariery w mówieniu. Człowiek uczy się w oparciu o słuchanie, mówienie, czytanie, pisanie i tak też ta metoda działa. Powtarza się pewne sekwencje zdaniowe i uczy się odpowiadania na pytania. Nie wiem czy jest coś analogicznego do Callana tylko w zakresie języka niemieckiego czy włoskiego, ale faktycznie z zaproponowanych wyżej metod wybrałbym formę nauki bezpośredniej np. z Native Speakerem. Patrząc w ten sposób ciekawą opcją wydają się lekcje przez Skype'a pod warunkiem, że ma się dobrej jakości łącze internetowe.