Tadż Mahal nazywany Świątynią Miłości, najbardziej znany zabytek nie tylko Indii, ale także świata - może się zawalić w przeciągu 5 lat – alarmują eksperci.

Marmurowa budowla otoczona jest pięknym ogrodem i kanałami wodnymi, które zasilane są przez rzekę Jamun. Tadż Mahal został wzniesiony na mahoniowych palach, które poprzez wysychanie tejże rzeki zaczęły kruszeć. Może to skończyć się katastrofą.

- Rzeka jest istotną częścią projektu Tadż Mahal. Gdy wysycha, jeden z cudów świata również może nie przetrwać – powiedział historyk i jeden ze światowych autorytetów w dziedzinie Tadż Mahal prof. Ram Nath.

Monumentalne mauzoleum zostało wybudowane w połowie XVII wieku na polecenie indyjskiego władcy Szahdżahan (Król Świata) z dynastii Wielkich Mogołów dla upamiętnienia Mumtaz Mahal (Wybranki Haremu), drugiej, ukochanej żony, która umarła przy porodzie.

Niewiele później Tadż Mahal uznano za jeden z cudów świata. W 1983 roku został wpisany na listę Światowego Dziedzictwa Kultury i Przyrody UNESCO.

Co roku jeden z cudów świata odwiedzają ponad 4 miliony turystów z całego świata. Cały kompleks składa się z głównej świątyni, bramy symbolizującej wkraczanie do raju, basenów, kanałów oraz ogrodów. Białe marmury, ogromna kopuła i minarety tworzą pocztówkowy obraz indyjskiego cudu świata, który po prostu trzeba zobaczyć.

źródło: pw/if

Taki kolos jak by się zawalił... Myślę że w jego miejscy by chcieli postawić coś nowego choć na pewno to nie będzie to samo. Z drugiej strony mamy teraz tak rozbudowane technologie że mogli by uratować to cudo świata.

Myślę, że nie runie. Na pewno znajdzie się ktoś, kto się tym zajmie.

napewno nic sie nie stanie, a nawte jesli, topodpatrz au japonczykow jka wzmacniaja budynki przed trzesieniem ziemi i bedzie po sprawie

to chyba najbardziej okazały grobowiec na świecie.
Ja kiedyś myślałem, że to jakiś pałac.