Ocena wątku:
- 0 głosów - średnia: 0
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Jak zabezpieczyć karoserię w samochodzie przed korozją?
|
Liczba postów: 1,413
Liczba wątków: 568
Dołączył: Nov 2010
Reputacja:
3
Proszę o fachową poradę 
Jak zabezpieczyć blachę w samochodzie przed korozją?
Zdarzyło się małe wgięcie blachy i została już pięknie wyklepana. Teraz potrzebuje zabezpieczyć ją żeby rdza nie zjadła tego miejsca.
Jak najlepiej to zrobić i jakich materiałów do tego użyć?
Liczba postów: 93
Liczba wątków: 4
Dołączył: Dec 2010
Reputacja:
2
nie jestem fachowcem, ale robiłem coś takiego. Tylko powiedz mi czy to jest goła blacha?? Jaki budrzet?? no i czy to ma być ladnie czy tylko ma zabezpieczyć przed rdzą??
Liczba postów: 1,413
Liczba wątków: 568
Dołączył: Nov 2010
Reputacja:
3
18-04-2011, 07:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-04-2011, 07:30 przez stempik.)
Blacha wyklepana, goła nie jest. Jest na niej spękany lakier i wielu miejscach od pryśnięty odkrywający blachę. Myślę żeby zetrzeć lakier do blachy i to zabezpieczyć czymś (czym?), wygładzić i po malować lakierem jakimś najbardziej zbliżonym do koloru auta. Najlepiej jedno i drugie czyli przede wszystkim zabezpieczyć blachę bo puki co nic z nią się nie dzieje no i później zrobić z tym żeby w miarę to wyglądało.
Postaram się dziś wrzucić zdjęcie tego miejsca, jak nie dziś to jutro.
Liczba postów: 420
Liczba wątków: 175
Dołączył: Dec 2010
Reputacja:
7
zeszlifuj ładnie to co odpada, podszpachluj, zapryskaj podkładem i pryśnij lakierem :-)
Liczba postów: 1,413
Liczba wątków: 568
Dołączył: Nov 2010
Reputacja:
3
Szpachla jakaś konkretna, podkład i lakier?
Nigdy takich rzeczy wcześniej nie robiłem i się nie znam dla tego pytam
Liczba postów: 420
Liczba wątków: 175
Dołączył: Dec 2010
Reputacja:
7
(18-04-2011, 08:15)stempik napisał(a): Szpachla jakaś konkretna, podkład i lakier?
Nigdy takich rzeczy wcześniej nie robiłem i się nie znam dla tego pytam 
zależy
szpachli po pierwsze ja bym nie kładł na gołą blachę, tylko zpsikałbył najpierw podkładem novola w spreju , i na to szpachlówke ten novola - finish. a lakier w kolorze na wielickiej bądź zakopiańskiej powinni Ci dorobić pod kolor auta w spreju ;-)
Liczba postów: 93
Liczba wątków: 4
Dołączył: Dec 2010
Reputacja:
2
19-04-2011, 02:13
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-04-2011, 02:14 przez Cichy.)
A więc tak, nie wiem jakie to auto wiec o numer koloru musisz kogoś zapytać gdzie akurat w Twoim aucie się znajduje. W oplu vectra A jest na drzwiczkach od wlewu paliwa. Jeśli chcesz sam to zrobić to najlepiej zeby Ci dorobili taka farbe w spreju 500ml koszt jakieś 50zl to wystarcza na pomalowanie np całęgo nadkola kilkoma warstwami. Do tego bedziesz potrzebował od początku papier ścierny kilka P 80, P 120, P 800 lub P 1000 (do recznego szlifowania). Szpachla są dwie jedna z wluknem jest mocniejsza ale gorzej się ją ściera (bo bedziesz to musial recznie robić) druga jest wykonczeniowa ale tylko cieńką warstwe można nakładać, latwa w szlifowaniu i gladsza w koncowym wygladzie do tego plastikowa szpachelka do nakładania. Nastepnie podkład (tu również sie go szlifuje juz na mokro np. P1000). Puźniej farba i na koncu lakier. Do zmywania po kazdym szlifowaniu bezyna ekstrakcyjna. Tasma zwykła żółta do oklejenia fragnentu i jak jest to konieczne folia do przykrycia auta. Na kazdym opakowaniu czy to farby czy podkładu czy lakieru pisze ile czekać między warstwami i ilość warstw. Mnie to wszystko wyszlo jakies 200zl. Oczywiście radze również zapytać sprzedawcy jeżeli masz jakieś wątpliwości.
A jeżeli chcialbyś zobaczyć jak to mniej wiecej wyglada to tu znajdziesz 3 filmiki jak od początku do końcowego efektu robią to profesjonaliści.
Filmiki
Pozdrawiam i życze powodzenia..nie jest to takie trudne na jakie wyglada troche starannosci i zapału...
Liczba postów: 164
Liczba wątków: 14
Dołączył: Jan 2011
Reputacja:
5
Przyłącze się trochę do rozmowy, ale jako ten który też potrzebuje trochę pomocy.
Z samochodem trochę rzeczy umiem zrobic, ale akurat zabezpieczania karoserii nie robiłem, a muszę. Mianowicie mam starą poczciwą Asterkę z 1997 i tej zimy na progach i nadkolach pojawiła się rdza (już się na to zanosiło ale teraz problem staje się realny). Jest to kilka niewielkich miejsc (6-7 na około 1 - 3 cm).
Oczywiście mniejwięcej wiem jak to wykonac (dzięki między temu wątkowi i filmikom wrzuconym przez Cichego  ), ale moje pytania są następujące - może uda Wam się mi pomóc:
- czy przy prawie 14 letnim autku kolor aktualny i ten ze znacznika będą w miarę takie same ??? Czy trzeba jakoś dobierac??
- ile mogę potrzebowac ml lakieru i podkładu na taką robotę jak wspomniałem ??
Liczba postów: 420
Liczba wątków: 175
Dołączył: Dec 2010
Reputacja:
7
jak szczyścisz rdze to sprobuj to zasparować np cortinalem, co by ją spróbować zwalczyć :-)
myślę, że 1 podkład w spreju novola 400ml ci wystarczy
z lakierem w spreju podobnie - w razie W, dorobisz sobie jeszcze :-0
różnica napewno będzię , ale myślę, że dobra polerka powinna wyrównać troszke jeśli uda ci się to z sensem zrobić
Liczba postów: 93
Liczba wątków: 4
Dołączył: Dec 2010
Reputacja:
2
(19-04-2011, 07:29)JimiP napisał(a): Przyłącze się trochę do rozmowy, ale jako ten który też potrzebuje trochę pomocy.
Z samochodem trochę rzeczy umiem zrobic, ale akurat zabezpieczania karoserii nie robiłem, a muszę. Mianowicie mam starą poczciwą Asterkę z 1997 i tej zimy na progach i nadkolach pojawiła się rdza (już się na to zanosiło ale teraz problem staje się realny). Jest to kilka niewielkich miejsc (6-7 na około 1 - 3 cm).
Oczywiście mniejwięcej wiem jak to wykonac (dzięki między temu wątkowi i filmikom wrzuconym przez Cichego ), ale moje pytania są następujące - może uda Wam się mi pomóc:
- czy przy prawie 14 letnim autku kolor aktualny i ten ze znacznika będą w miarę takie same ??? Czy trzeba jakoś dobierac??
- ile mogę potrzebowac ml lakieru i podkładu na taką robotę jak wspomniałem ?? co do pierwszego pytania to bardzo trudno dorobić identyczny kolor niestety. Można sprzedawce zapytać czy może dopasować kolor. Ja nie zwracałem na to zbytnio uwagi ponieważ również mam stare auto i lekka różnica koloru mi nie przeszkadza. Jeżeli chcesz żeby nie był w ciapki to mozesz pomalować cały fragment lecz to są koszta.
z tego co pamietam to najmniejsze byly 200ml lub 300ml i moim zdaniem to Ci wystarczy na takie małe poprawki. Podkład sprzedaja jedynie w 400-500ml tak samo jak lakier.
zanim jednak zaczniesz, przypatrz się czy przypadkiem juz nie ma dziury bo w takim przypadku potrzebna bedzie szpachla. Najlepiej zedrzeć rdzę do gołej blachy i tak jak to pisał DuroneK zastosować przeparat przeciw ponownemu wyjściu rdzy. Bo jest ona bardzo złośliwa wystarczy lekkie ognisko i po kulku miesiącach ponownie wraca.
pozdrawiam życze udanej walki z RDZĄ
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|